Dlaczego przyszła wojna w Europie będzie azjatycka (Część III: Początek działań zbrojnych)

No Comment Yet

W poprzedniej, drugiej części tekstu “Dlaczego przyszła wojna w Europie będzie azjatycka” przedstawiłem trzy fazy wojny w tradycji chińskiej wynikającej z Księgi Mistrza Suna tj. pierwszy najwyższy stopień polegający na ataku na zmysły i plany przeciwnika, drugi niższy stopień polegający na ataku na sojusze przeciwnika oraz najniższy tzw. “oblężenie twierdz” czyli współcześnie rozumiany konflikt zbrojny. Zarysowałem także zasady wynikające z pierwszego zwoju Księgi Mistrza Suna czyli “rachub wstępnych” polegających na kalkulacji sił stron wojny w kontekście kosmologii chińskiej tj.: Drogi (dao 道), Nieba (tian 天), Ziemi (di 地), Wodza (jiang 將) i Reguły (fa 法) czyli zasad planowania konfliktu zbrojnego, którego celem jest oszacowanie potencjałów i przewidywanego (probabilistycznego) rozstrzygnięcia konfliktu zbrojnego. Przedstawiłem także działania dzisiaj nazwane “działaniami poniżej progu wojny”, które by należało określić jako specyficzne dla wywiadu i kontrwywiadu wojskowego. W tej części przedstawię zasady prowadzenia wojny z następnych rozdziałów zwoju pierwszego Księgi Mistrza Suna tj. rozpoczynanie walki zbrojnej (zuo zhan 作戰), zmyślne planowanie ataku (mou gong 謀攻), forma armii (jun xing 軍形) i moc armii (jun shi 軍勢),.

Mistrz Sun podkreśla posiadanie odpowiedniej ilości lekkich pojazdów bojowych, ciężkich pojazdów transportowych, zasobów materiałowych dla tych pojazdów oraz wyliczeń ile te zasoby będą kosztować proporcjonalnie do posiadanej liczby żołnierzy, oraz odległości, jakie musi ta armia przebyć. Podkreślał on także znaczenie kosztów prowadzenia działań dyplomatycznych w kraju i za granicą. Wyliczenia te ze względu na oczywistą zmianę technologii, organizacji armii oraz otwarcia nowych domen walki zbrojnej poza lądową wydają się dzisiaj archaiczne, natomiast kształtowały się one w stosunku 1000 lekkich konnych pojazdów bojowych, 1000 ciężkich konnych pojazdów transportowych, 1000 sztuk złota na 100 tysięczną liczbę żołnierzy przemieszczający się na odległość 400 km. Także abstrahując od oczywistych różnić w liczbach istotnych w epoce agrarnej w porównaniu do przemysłowej czy informatycznej, posługując się tutaj użyteczną koncepcją trzech fal cywilizacyjnych Alvina Tofflera, należy podkreślić zależności między liczbą wojska a geografią, kosztami surowców i zaopatrzenia sił zbrojnych a kosztami działań dyplomatycznych, które stanowiły integralną część przygotowań do działań zbrojnych.

Podkreśla on kwestię przygotowania zasobów do prowadzenia działań zbrojnych, które z czasem przedłużającego się konfliktu zbrojnego pochłaniają znaczne zasoby materiałowe i kapitałowe, gdyż zarówno morale żołnierzy do walki z czasem spada, broń się zużywa, a kapitał topnieje, czego najczęstszym skutkiem są bunty i narastanie nastrojów antywojennych we własnym imperium, szczególnie wśród kregów politycznych. Rozwiązaniem tego dylematu według Mistrza Suna jest szybkość podejmowanych działań zbrojnych kosztem precyzyjności czy ogólniej jakości tych działań, gdyż przeciągająca się wojna zawsze prowadzi do generowania kosztów i szkód, co dzisiaj byśmy skonstatowali przytoczeniem twierdzenia z zakresu teorii gier, prakseologii czy potęgometrii, że konflikt zbrojny jest grą o sumie ujemnej i dla wszystkich stron konfliktu przynosi straty. Dlatego tak istotne jest zabezpieczenie już przed konfliktem zbrojnym zasobów pod względem czasu i odległości, jakie wojsko musi przebyć, gdyż dodatkowy pobór żołnierza, czy dostarczanie zaopatrzenia w czasie jego trwania jest narażone na znaczne ryzyko i zdobywa się je na pokonanym przeciwniku.1

Sun zwraca uwagę także, na kwestie wartości pieniądza w czasie konfliktu zbrojnego. Mianowicie opisuje zjawisko „wzrostu cen” tam, gdzie pojawiają się siły zbrojnego, co wynika z jeden strony z ogromnego popytu generowanego przez wojsko, a z drugiej trudności w funkcjonowaniu gospodarki podczas konfliktu zbrojnego, ograniczoną w związku z tym podaż, dystrybucję, ale także spekulację i inflację wynikającą ze spadku wartości pieniądza, za który nie można otrzymać trudniej dostępnych pierwszej potrzeby. Drugim zjawiskiem ekonomicznym, jakie Sun opisuje, jest wzrost ubożenia wyższych warstw społecznych ponoszących największe koszty konfliktu zbrojnego, a przy wyczerpywaniu się ich zasobów potrzebę obciążenia fiskalnego niższych warstw społecznych i zmniejszenie 60% zasobów imperium jako całości. Dlatego tak istotne jest uzupełnianie zasobów potrzebnych do kontynuowania konfliktu zbrojnego od przeciwnika, bo jak wylicza koszt pozyskania na wrogu w stosunku do kosztu dostarczenia z własnego imperium kształtuje się w stosunku 1/20, a więc 20 razy kosztowniej jest uzupełnienie zasobów z własnych rezerw niż z wroga.

Tę ekonomikę wojenną przedkłada na swoistą psychologię wojenną, w której podkreśla, że to chciwość jako cecha ludzka pożądana jest w zdobywaniu zasobów potrzebnych do prowadzenia konfliktu zbrojnego na przeciwniku i ci, którzy jako pierwsi zdobywają te zasoby powinni być w armii nagradzani przez generałów, którzy w czasie wojny są niczym bóstwo Pan Losu (Si Ming 司 命)1 decydujący o długości życia i śmierci, a nawet mające możliwości wskrzeszania niesprawiedliwie zmarłych w wierzeniach ludu, a dla imperium gwarantem jego bezpieczeństwa. Także Mistrz Sun dostrzega swoistą amoralność wojny i skutecznego działania w czasie konfliktu zbrojnego, gdzie najniższe instynkty i cechy stają się koniecznymi do ostatecznej wygranej i pokonaniu przeciwnika, gdyż pochłanianie jego zasobów go osłabia, a nas wzmacnia i pozwala przetrwać przedłużający się konflikt. Podsumowuje on to stwierdzeniem, że tak jak najwyżej cenionym w czasie wojny jest zwycięstwo, tak najgorszym jest przewlekłość działań zbrojnych, bo wyniszcza strony wojujące.2

Mistrz Sun opisując zmyślne planowanie ataku (mou gong 謀 攻) powraca do koncepcji trójrzędnej wojny, w której najwyższym stopniem jest działanie na zmysły i plany przeciwnika, niższym atak na jego sojusze, a najniższe oblężenie miast i central przeciwnika, przekładając na poziom operacyjny, w którym odradza ataków na stolicę przeciwnika, a jeżeli dochodzi do oblężenia to pozostawanie jej w stanie nienaruszonym, tak samo armią przeciwnika odradza ich rozbijanie w walce, gdyż jest to ostateczność, ponieważ rozwiązaniem najlepszym jest podporządkowanie sobie wojsk przeciwnika bez walki. Oblężenie miast jest najgorszym rozwiązaniem, gdyż wiąże się z potrzebą stosowania pancernych jednostek, wymaga broni oblężniczej oraz co najgorsze długo trwa przygotowanie samego oblężenia i ataku. To powoduje problemy natury psychologicznej wśród najwyższego dowództwa i oficerów, ale także szeregowych żołnierzy chcących jak najszybciej przejść do fazy ataku, co jak Mistrz Sun szacuje może doprowadzić nawet to 1/3 strat już na wczesnym etapie oblężenia.

Zmyślnym atakiem według Mistrza Suna jest zdobywaniem przewagi nad armią przeciwnika i jego miast bez ich zdobywania i niszczenia, gdyż własne wojska w tym przypadku nie ponoszą strat, zatem należy dążyć do stosowania sił, aby maksymalizować korzyści, uwzględniając rachuby potencjału stron konfliktu zbrojnego. Te ogólne twierdzenia operacjonalizuje na działania, mianowicie: przy dziesięciokrotnej przewadze otaczanie przeciwnika, przy pięciokrotnej uderzanie w niego, przy dwukrotnej prowokowanie do podziału jego sił na mniejsze koncentracje wojsk, przy podobnym potencjalne, walkę z nim a przy dużo mniejszych siłach własnych ukrycie się i unikania.3

Podkreśla on istotę zgody między politycznym a wojskowym kręgiem decyzyjnym w imperium dla osiągnięcia sukcesu w wojnie. Według Suna, gdy najwyższy generał ma pełne zaufanie władcy imperium, czyli współczesnych najwyższych czynników politycznych imperium, a współczesnej powiedzielibyśmy państwo jest silne, bo w innym przypadku jest słabe, gdyż nie ma jedności woli między czynnikami politycznymi a wojskowymi, W ten sposób podkreśla on, że władca czy czynniki polityczne nierozumiejący sztuki wojennej nie powinny kierować armią, gdyż może doprowadzić to zły decyzji do podejmowania ofensywy w warunkach ku temu nie możliwych, czy odwrotnie zarządzanie odwrotu w nie możliwych do realizacji. Skutkiem takich działań władcy jest konsternacja i niepewność kadry oficerskiej. Może to doprowadzić do sporów w elicie politycznej i wojskowej wobec władzy politycznej. Według Suna zasady rządzenia imperium są inne niż te, które rządzi się armia w konflikcie zbrojny i przedkładanie jednych na drugą kończy się chaosem i może doprowadzić do porażki na własne życzenie.

To wódz, czyli najwyższy generał kierując się zasadami prowadzenia wojny wie jak doprowadzić do zwycięstwa. Według Suna jest to pięć przypadków wiedzy wodza, który wie, kiedy wchodzić w bitwę, jak posługiwać się dużymi a jak małymi siłami, tworzenie warunków do „jedności pragnień i myśli dowódców i podkomendnych”, właściwe przygotowanie się do konfliktu zbrojnego i czekanie na przeciwnika nieprzygotowanego oraz samodzielność w podejmowaniu decyzji przez wodza nieograniczanego przez władcę. Te pięć zasad zwycięstwa przekłada na psychologię dobrego wodza, który, aby osiągnąć sukces w wojnie musi znać dobrze siebie i przeciwnika, bo gdy zna jedynie swoje możliwości, a przeciwnik jest nierozpoznany zwycięstwo i przegrana są zmienne i bardziej przypadkowe, a natomiast gdy nie tylko nie zna się przeciwnika, ale nie zna rzeczywsitych możliwości własnych musi zakończyć się to dla niego klęską. Świadomość wodza, czyli najwyższego dowódcy o słabościach własnej armii, jej potencjału, umożliwia przyjęcie odpowiedniej strategii obronnej czy ataku, a to zależy od formy armii, jaką dysponujemy oraz niepopełnianiu błędów poczynionych przy rachubach wstępnych potencjału naszej armii i tej przeciwnika.

Mistrz Sun charakteryzuje strukturę armii według dualizmu dopełniającego się formy armii (jun xing 軍 形) i mocy armii (jun shi 軍 勢). Pierwsza oznaczało „ciało” armii, a więc współcześnie używając języka geopolityki potencjał sił zbrojnych. Druga natomiast to siła, moc, pęd rozumiany niczym z zasad fizyki wprawiający w ruch „ciało” armii, z potencjału tworząc z niej aktywną siłę wprawioną w ruch pod wpływem zarządzania psychologią wojny, emocji, woli i nastrojów mas przez wodza.4

Forma armii, czyli budowanie jej potencjału to podstawowy sposób do pozostawania „niezwyciężonym”, gdyż sam potencjał umożliwia obronę, natomiast sam w sobie nie umożliwia ataku na przeciwnika, gdyż potrzebny jest tu czynnik zdolnego wodza, który ten potencjał może przekształcić w aktywną siłę. Struktura armii, jej potencjał może być użyta do obrony lub ataku. Przy czym ta pierwsza wynika z jej słabości lub niesprzyjających warunków obiektywnych, co zmusza do podjęcia obrony i sukcesu w postacią bycia niezwyciężonym, a ta druga, czyli atak jest możliwa, gdy dysponujemy nadmiarem sił, materiałów do wojny i korzystnych warunków obiektywnych prowadzących do naszego zwycięstwa. Mówiąc współczesnym językiem geopolityki słaba forma armii posiadająca jedynie potencjał bierny jest zdolna jedynie do obrony, natomiast silna forma armii dysponuje potencjałem aktywnym zdolnym do projekcie swojej siły na zewnątrz.5 Według Suna to stworzenie przeważającej formy armii jest już przed rozpoczęciem właściwych działań zbrojnych zwycięstwem nad przeciwnikiem, który jak wynika z kalkulacji wstępnych i reguł jest już przegranym. Do pięciu reguł budowania formy armii zalicza się miarę powierzchni imperium, ta determinuje ilość pół uprawnych, tą liczbę potencjalnych żołnierzy, tą relację sił, a to wskazuje na zwycięzcę, a więc dotyczy to reguł poboru do wojska w cywilizacji agrarnej.

Moc armii to niewidzialna siła wprawiająca w ruch formę armii, jest to zatem zdolność wodza do wzbudzania swoistej energii duchowej, można by powiedzieć tworzącej morale armii, a także wolę walki u oficerów i ich podkomendnych. Ta energia duchowa przejawia się w tym co dobrze przedstawił Julius Evola czerpiący w swym tradycjonalizmie integralnym z wierzeń azjatyckich według którego to: „Duchowość jest tak naprawdę tym, co skutecznie się urzeczywistniło i przełożyło na poczucie wyższości doświadczonej we wnętrzu przez duszę oraz szlachetną postawę, która jest wyrażona w ciele.”. Kierując się zatem tą definicją duchowości ma ona wymiar siły jednostki, jej doświadczenia, charyzmy obrazującej się na zewnątrz, nawet wyglądu fizycznego, który na tej podstawie czerpie z sił ponadmaterialnych pozwalających sprzężyć je w spójną wolę walki ale także energii występującej w środowisku przyrody, żywiołów otaczających człowieka w ramach kosmologicznych koncepcji neokonfucjańskich czerpiących synkretycznie z tzw. taoizmu, czyli sił przeciwstawnych, ale i dopełniających się rządzących wszechświatem w którym człowiek jest elementem, a nie centrum jak to zaistniało w humanistycznej porewolucyjnych materialistycznych kulturach Europy. Sun tą moc charakteryzuje jako umiejętność utrzymania dyscypliny wśród wielkiej masy ludzkiej stanowiącej armię, przy czym nie rozróżnia metod dyscypliny wobec grup małych, a wskazuje, że wynika to z odpowiedniej formacji i stymulowania ich odpowiednimi bodźcami podnoszącymi ich morale, zasady nagradzania i karania.

Dalej przedstawia metody działań jakie należy podejmować kierując masami żołnierzy za pomocą wybiegów (qi 奇) a więc działań pozorowanych i działania bezpośredniego (zheng 正) czyli starcia z wrogiem, posługując się zasadami rządzonymi wszechświatem, czyli Pięcioma Czynnikami (wu xing 五 行 ), a o rozstrzygnięciu decydują zasady pustki (xu 虛) i pełnia (shí 實),6 które wcześniej były poruszone, a w następnej części będą opisane bardziej szczegółowo. Przy czym Sun znaczeni wyżej ceni sztukę wybiegów, które powinny być według niego permanentnie stosowane, gdyż prowadzą do wyczerpania mocy przeciwnika, niż starcie bezpośrednie, które jak wcześniej przedstawiałem jest podejmowane jedynie przy równemu lub pięciokrotnej przewadze. Moc na wojnie przejawia się przez kombinację dwóch podstawowych metod prowadzenia działań zbrojnych jakim są wybieg i zwarcie bezpośrednie wynikają z bieżącej sytuacji na polach operacyjnych wojny, a sprawne ich stosowania wynika z odpowiedniego stosowania reguł i kalkulacji potencjałów stron zmieniających się w czasie trwającego konfliktu zbrojnego. Moc ma także swoją miarę, tzn. że rośnie i musi być uwolniona w odpowiednim czasie, dlatego wcześniej wspomniane zasady, że działania zbrojne powinny być szybkie a nie przewlekłe, bo w tym przypadku nie tylko materiałowe się wyczerpują, ale także możliwość wprowadzenie ich w ruch do czynnej walki.

Na koniec swojego wywodu o mocy armii Mistrz Sun ciekawie charakteryzuje chaos na polu bitwy. Według niego jest on wynikiem wprawienia w ruch formy wojska i jest naturalnym jego stanem dopełniającym. Co więcej na poziomie psychologii jednostki wprowadzania dualistycznej zgodne z tzw. taoizmem i dopełnianiem się przeciwieństw, charakterystyką chaosu jako stanu emocji żołnierza przechodzenia od odwagi do tchórzostwa, które są determinowane właśnie przez moc (shì 勢) oraz siły przechodzącej w słabość wynikającej z formy (xing 形 ), a więc są efektem popełnianych wcześniej przez wodza w kalkulacji i nie kierowaniu się regułami pustki i pełni. Dlatego sztuką wojenną jest tworzenie pozorów przedstawienia naszej formy armii przeciwnikowi, wabienie go do podejmowania działań wobec tak fałszywie przedstawionego wyobrażeniu o naszym potencjale oraz wprawiania w ruch, czyli używania mocy na wojnie jedynie wtedy gdy z kalkulacji i reguł wynika że zwyciężymy.7

Kontynuacja tekstu w następnym artykule.

AUTOR: Michał Specjalski

Przypisy:

1 Gawlikowski Krzysztof, Księga Mistrza Suna, Przekład tekstu traktatu w wersji przypisywanej Cao Cao 曹操 (155-220), tytułowanego także Cesarzem Wu dynastii Wei (魏武帝 ), z klasycznego języka chińskiego z objaśnieniami, https://isppan.waw.pl/wp-content/uploads/2017/03/sunzi_pol_caly.pdf, s. 8-9

2 Ibid., s.10-12

3 Ibid., s.13-15

4 Ibid., s. 16-18

5 Przytaczam tu koncepcje Prof. Leszka Moczulskiego potencjału biernego i aktywnego państwa, ale przekładając na koncepcje Mistrza Suna.

6 Pięciu Czynników (wu xing 五 行 ) określały naturę wszystkich zjawisk i bytów wszechświata. Były to Drzewo mu 木 – odpowiadające Wschodowi i wiośnie, Ogień huo 火 – odpowiadający Południowi i latu, Metal jin 金 – odpowiadający Zachodowi i jesieni, Woda szui 水 – korespondująca z Północą i zimą, podczas gdy Ziemia tu 土 – wyznaczała naturę Środka.

7 Ibid., s. 20-21

Michał Specjalski
Up Next

Related Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Translate »